9 lipca we wczesnych godzinach rannych w pobliżu stolicy Nigerii, Abudży, została zamordowana Eunice Elisha. Jak powiedział lokalnym mediom jej mąż, pastor Olawale, jego żona, 42-letnia matka siedmiorga dzieci, jak zwykle wyszła do głosić ewangelię. Później dwaj jego synowie usłyszeli podczas gry w piłkę nożną, że została zamordowana jakaś ewangelistka.
„Przekonywałem moich synów, że to nie może być ich matka, ale oni uparli się, byśmy tam poszli i sprawdzili” – powiedział Elisha. Kiedy przybyli na miejsce, nic tam nie znaleźli. Policja potwierdziła jednak, że doszło do zabójstwa, a ciało zostało zabrane na posterunek. „Przy wjeździe na posterunek zobaczyłem furgonetkę” – powiedział Elisha. „Wewnątrz dostrzegłem pozbawione życia ciało mojej żony. W tym momencie moje dzieci i ja zalaliśmy się łzami”.
Jej owdowiały mąż opisuje Eunice jako gorliwą chrześcijankę, która „rzadko opuściła dzień w kościele”. Zapytany, co myśli o tym ataku, Olawale odparł: „Dla mnie (Eunice) to męczenniczka, który umarła dla Chrystusa. Niezależnie od tego czy ci ludzie zostaną pojmani, należy im wybaczyć”. Policja aresztowała sześciu podejrzanych i zamierza kontynuować dochodzenie.
Sprawa Eunice to zaledwie jeden z kilku ataków wymierzonych w chrześcijan w ciągu ostatnich tygodni. Joseph Kura, pastor ewangelicznego kościoła ECWA z miasta Obi w środkowo-nigeryjskim stanie Nasarawa, został zabity 30 czerwca przez grupę podejrzanych o ten czyn, uzbrojonych napastników z ludu Fulbe.
Około dziewiętnastej tego dnia pastor Joseph wraz z trzema innymi osobami pojechał na swoją farmę, by pościnać drzewa na pokrycie dachu. Gdy przyjechali na miejsce, pojawili się nagle dwaj uzbrojeni mężczyźni, którzy szybko pojmali i uprowadzili pastora. Jego towarzyszom udało się uciec. Poważnie okaleczone ciało pastora Josepha zostało znalezione później w pobliżu tego miejsca. Osierocił on żonę i siedmioro dzieci.
Niech rodziny i przyjaciele tych „dobrych i wiernych sług” doznają ogromnej pociechy w Bożych obietnicach życia wiecznego; w pewności, że ich bliscy odeszli, by otrzymać swoje wieczne nagrody, i że któregoś dnia spotkają się z nimi w obecności naszego Pana. Módlmy się, by ich pogrążone w żalu serca były podtrzymywane przez piękne wspomnienia wspólnie przeżytych chwil, i co najważniejsze, przez Boże umocnienie, miłość i pokój, doświadczane dzięki więzi z naszym Zmartwychwstałym Zbawicielem, Jezusem Chrystusem. Wstawiajmy się też za samymi sprawcami, by i oni mogli osobiście poznać Jezusa i doświadczyć Jego zbawczej łaski.
Źródło: World Watch Monitor
za Głos Prześladowanych Chrześcijan
