Grupa młodych liderów z różnych syryjskich kościołów i wspólnot miała okazję uczestniczyć w szkoleniu Open Doors, skierowanym do duszpasterzy. Spotkania odbyły się w sąsiednim kraju, aby chociaż na kilka dni młodzi chrześcijanie mogli oderwać się od ucisku i strachu, związanego z trwającą w Syrii wojną. Uczestnicy zachwycali się każdą minutą wolności, ale chłonęli również słowa szkolenia. Podczas podróży głośno śpiewali syryjskie pieśni. Można było odczuć,
że Bóg przygotowuje ich serca do swoich planów. „Pomogliście nam dostrzec Bożą rękę w naszym życiu”, potwierdza jeden z uczestników.
„Jesteśmy zaniepokojeni ogromnym cierpieniem”
W tym samym czasie rada kościołów protestanckich i ewangelikalnych w Syrii i Libanie wystosowała apel do chrześcijan z całego świata: „Nasze istnienie jest związane nie tylko z walką o równe prawa czy ochroną przez prześladowaniem. Teraz chodzi już o ostrzeganie przed kolejnymi wydarzeniami, które mogą prowadzić do wyginięcia chrześcijaństwa na Bliskim Wschodzie!” Rada kontynuuje: „Jesteśmy zaniepokojeni i zszokowani brutalnymi wybuchami przemocy wobec niewinnych ludzi i całych społeczności, składających się głównie z chrześcijan”. Kościelni liderzy porównują całą sytuację w Syrii z tym, co dzieje się w Iraku i Libanie. „Wypędzenia i morderstwa, które widzimy i których doświadczamy, graniczą z ludobójstwem”.
Duchowni proszą braci i siostry z całego świata, aby informowali władze swoich krajów o powadze tej sytuacji. Tylko w ten sposób można zapobiec dalszym atakom na kościoły i emigracjom ludności. W przeciwnym razie „długotrwająca jedność historyczna i życie w pokoju obywateli” dobiegnie końca. Ponadto proszą również o kontynuowanie działań, które mają na celu zachowanie chrześcijaństwa, a także o dostarczanie pomocy humanitarnej. „Mamy nadzieję, że uda wam się zadziałać, zanim będzie za późno!”
Open Doors wspiera miejscowych chrześcijan
Państwo Islamskie (IS) grozi rozprzestrzenieniem swojej przemocy nie tylko w Syrii i Iraku. Organizacja chce zapanować również nad Libanem, Jordanią i Pakistanem. Z tego powodu chrześcijanie nie widzą innego wyjścia z sytuacji, jak tylko ucieczka z Bliskiego Wschodu.
Wstawiajmy się po stronie chrześcijan z Syrii
Módlmy się, aby Ewangelia docierała do coraz większej liczby osób.
Módlmy się o większą możliwość docierania z pomoc humanitarną do chrześcijan w potrzebie.
Módlmy się także o prześladowców, aby osobiście poznali Chrystusa.
za Open Doors Polska
