Kolumbia: Wdowa po zamordowanym ewangeliście przebacza zabójcom męża

Pod koniec listopada 2014 roku na terytorium górskim zamieszkanym przez Indian z ludu Paez odnaleziono ciało Pabela (33l.), ewangelisty z organizacji Colombia Para Cristo, który 8 dni wcześniej zaginął w niewyjaśnionych okolicznościach. Dwie osoby odpowiedzialne za zabójstwo przyznały się do winy i przebywają w areszcie.

Mimo iż tragiczna śmierć Pabela jest ogromną stratą dla jego żony, Kelly, reakcja tej młodej wdowy jest dowodem na wspaniałość Bożej łaski i mocnym świadectwem, szczególnie dla zabójców. Kelly wystąpiła z prośbą o widzenie się z zabójcami męża. Kiedy uzyskała na to zgodę, wyjaśniła tym młodym mężczyznom, że chociaż Pabel pragnął być z Panem, to zbrodnia, którą popełnili, przyniosła wiele bólu jej rodzinie. Pozostała bez żywiciela, a jej dwoje małych dzieci bez ojca. Jednak jako chrześcijanka Kelly wybaczyła im i obiecała modlić się o Boże wybaczenie dla nich.

„Pabel żył i umarł dla Jezusa Chrystusa” – powiedziała Kelly w rozmowie z partnerem naszej misji. „Życie toczy się dalej” – dodała z dużym przejęciem. „Chcę kontynuować tę pracę. Pabel głosił Ewangelię nie po to, aby mieć przyjaciół, ale aby ratować dusze w takich miejscach jak to”. Jej mąż Pabel, jeden z wiernych przyjaciół naszej misji, pozostanie w naszej pamięci jako dzielny ewangelista żyjący dla Chrystusa.

Chociaż nie rozumiemy w pełni, dlaczego życie Pabla nie zostało oszczędzone, jesteśmy pewni, że Bóg dotrzyma swoich obietnic i zatroszczy się o tę wdowę i jej dzieci. Módlmy się za nich, aby Pan otoczył ich troską i swoją kojącą obecnością. Oby wszystko, włącznie z tą tragiczną śmiercią, współdziałało ku dobremu w życiu tej rodziny i innych ludzi w Kolumbii (Rz 8,28), aby spełniło się pragnienie Pabla, by ludzie przyjmowali zbawienie.

Źródło: VOMC
za Głos Prześladowanych Chrześcijan

Zobacz również

Nepal: Pastor zaatakowany przez hinduskich ekstremistów

Kiedy 4 września 63-letni pastor Bhim Tamang odwiedził nowego wyznawcę Chrystusa i nauczał go Słowa …

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *