Czeski parlament ostatecznie zadecydował o zwrocie majątku kościelnego. Sejm odrzucił bowiem weto senatu w tej sprawie. Pod ustawą musi się jeszcze podpisać prezydent Václav Klaus. Sprawa ciągnęła się od przeszło 20 lat i była wielkim problemem zarówno dla Kościoła, jak i państwa. Przeciągające się w nieskończoność dyskusje o majątku negatywnie odbijały się na publicznym wizerunku Kościoła. Państwo zaś, zwłaszcza administracje lokalne, co rusz rozbijało się o problem praw własności do ważnych i często używanych przez nie obiektów. To właśnie te praktyczne względy skłoniły polityków do przyjęcia kompromisowego, choć mało popularnego porozumienia z Kościołami.
Majątek wspólnot religijnych, w tym również gmin żydowskich, zagrabiony przez komunistyczne władze wyceniono na 134 mld koron, czyli ok. 22 mld złotych. Z tego 75 mld koron zostanie zwróconych w naturze, a pozostałe 59 mld w formie odszkodowania, które będzie wypłacane przez państwo przez 30 lat z uwzględnieniem inflacji. Jednocześnie w tym samym czasie państwo będzie się stopniowo wycofywać z finansowania wspólnot wyznaniowych, a konkretnie z płacenia osobom duchownym wynagrodzenia, które przysługuje im dzisiaj jako urzędnikom publicznym.
za Rad. Watykanskie
