Przywódcy Kościoła Północnokoreańskiego proszą o modlitwę

Przywódcy Kościoła w Korei Północnej proszą chrześcijan na całym świecie o modlitwę za ich kraj. Chrześcijaństwo i wszystkie inne religie są w Korei Północnej zakazane. W tajnym liście, który został przemycony z kraju, chrześcijanie żyjący w ukryciu opisują panującą tam, wojenną atmosferę. Organizacja Open Doors, która wspiera prześladowanych chrześcijan w 60 krajach prześladowań donosi, że modlitwa wydaje się obecnie ważniejsza niż kiedykolwiek.

„Wychodzimy do tej decydującej bitwy z pistoletem w jednej ręce i młotem w drugiej”, tak chrześcijański przywódca podsumowuje wiadomość, którą niedawno ludzie z północy otrzymali od kierownictwa.

„Armia, marynarka wojenna, lotnictwo, wojska rakietowe wojska strategiczne, Czerwona Gwardia Robotniczo-Chłopska i Młodzi Kadeci Czerwonej Gwardii są już w stanie wojny. Wszędzie odbywają się pilne spotkania, bez względu na to, czy jest dzień, czy noc. Na tych spotkaniach urzędnicy podejmują decyzje o tym, co mają robić w przypadku, wybuchu wojny i wszyscy, w tym kobiety, muszą być gotowi do walki”.

Według źródeł Open Doors „wiele samochodów na drogach jest pokrytych siatkami maskującymi, a żołnierze są uzbrojeni i noszą kapelusze z kamuflażem z suszonych gałęzi. Przywódca kraju, Kim Dzong Un zwrócił się do swoich obywateli oświadczeniem, mówiąc, że: „Jeśli z powodu działań podejmowanych przez USA i nieodpowiedzialnego zachowania południowokoreańskich marionetek wybuchnie wojna, to skończy się haniebnym upadku i nasz naród będzie witać wspaniały nowy dzień zjednoczenia. Nadszedł dzień, aby pokazać całemu światu siłę Koreańskiej Armii Ludowej i wielkiego narodu”.

Jednak chrześcijanie i inni obywatele obawiają się wojny i jej skutków. „Ludzie w pośpiechu robią zapasy żywności i artykułów codziennego użytku. Ceny towarów, w tym żywności, rosną lawinowo”.

Chrześcijanie są wdzięczni za wierzących w innych państwach i pilnie proszą o modlitwę

„Chciałbym podziękować wielu braciom i siostrom na całym świecie za ich nieustającą miłość i okazane wsparcie. Wiemy, że nasza droga nie będzie łatwa, ale jesteśmy pewni, że nasza wiara, rozpaczliwa nadzieja i gorące pragnienia, przyniosą kiedyś wiele owoców. Nieważne, jak trudne jest życie, nigdy nie możemy obwiniać, czy narzekać na nasze warunki. Bóg obiecał nam w Biblii, że jeśli najpierw szukamy Jego Królestwa, wszystkie inne rzeczy będą również dla nas. Proszę, módlcie się za nami”.

Źródło Open Doors

Zobacz również

Bangladesz

Bangladesz: Liderzy wspólnot obawiają się o swoje życie

Od upadku rządu 5 sierpnia 2024 r. presja na społeczność chrześcijańską w Bangladeszu wyraźnie wzrosła. …

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *