Pełna ulga w świętości – John Eldredge

Pełna ulga w świętościKsiążka warta przeczytania. Jedna z nielicznych, która porusza temat świętości i czyni to praktycznie. Być może jest to książka numer 2 na ten temat w j. polskim.
„W pierwszej chwili tytuł książki może wydać się trochę dziwny, gdyż ludzie z reguły nie myślą o świętości jako o czymś, co przynosi ulgę. Świętość kojarzy się raczej z czymś trudnym do osiągnięcia, szczerze powiedziawszy, nudnym, choć może koniecznym (jak czyszczenie zębów), z poziomem duchowości, który pewnego dnia być może zdołamy osiągnąć. Ale ulga? Spójrzmy jednak na to w taki sposób: zapytaj dziewczynę cierpiącą na anoreksję, jak by się czuła, gdyby jedzenie przestało być dla niej ja-kimkolwiek problemem, i gdyby już nigdy nie musiała się zadręczać dietą ani ćwiczeniami. Albo mężczyznę zmagającego się z zazdrością, co by poczuł, gdyby pewnego dnia rano obudził się, stwierdzając, że cała zazdrość zniknęła bez śladu. Albo furiata, nagle uwolnionego od wszelkiej złości; czy alkoholika, całkowicie wolnego od uzależnienia. Pomyśl o czymś, z czym sam się nieustannie zmagasz, i zadaj sobie pytanie: „Jak wyglądałoby moje życie, gdybym już nigdy nie musiał z tym walczyć?”.

Sądzę, że odczuciem byłaby właśnie ulga. Głęboka, pełna ulga.”

(…)

Jedną z największych osobliwości ludzkiego życia stanowi fakt, że twarzą, którą widujemy najrzadziej, jest ta nam najbliższa, nasza własna. Gdy każdego dnia podążamy swoimi ścieżkami, nasza twarz jest zawsze tuż przed nami i zawsze poza naszym oglądem. Ktoś mógłby napisać o tym bajkę – przypowieść o tym, jak rzadko przyglądamy się sobie, kim tak naprawdę jesteśmy, ile w nas dobra, a ile zła. Zdarzają się jednak niespodziewane chwile, gdy kątem oka dostrzegamy swoje odbicie, na przykład w oknie wystawowym jakiegoś sklepu. I niestety, przeważnie nie jesteśmy zachwyceni tym, co widzimy.

Zauważ, jak większość z nas zachowuje się w windzie: z reguły nie nawiązujemy kontaktu wzrokowego z innymi. Jak- byśmy udawali, że nikogo nie widzimy, i że nikt nas nie dostrzega. W tych krępujących chwilach wymuszonej, niemal klaustrofobicznej bliskości, zachowujemy się tak, jakby nas tam w ogóle nie było. Powód? Przeważnie nie wiemy, jak zareagować na to, co widzimy. Mam na myśli odbitą w innych prawdę o nas samych. Bo nie trzeba być wybitnym uczonym, by zrozumieć, że coś bardzo niedobrego stało się z rodzajem ludzkim. Dlatego błądzimy wzrokiem po ścianie lub suficie, kontemplujemy czubki swoich butów, albo obserwujemy sygnalizator mijanych pięter. Ukrywamy się. I w taki sam sposób większość z nas podchodzi do całego swojego życia – ukrywamy (przed sobą i przed światem) co tylko się da, pracujemy nad zewnętrznym wizerunkiem, a resztą gardzimy.

Jest jednak lepsza postawa.

(Fragment książki Pełna ulga w świętości)

Autor: John Eldredge
Wydawca: Oficyna Wydawnicza Logos
Książka do kupienia np. w księgarni Dobry Skarbiec.

Oprawa: miękka
Ilość stron: 224
Format (wymiary): A5
ISBN: 978-83-63488-20-8
Przekład (tłumacz): Dorota Piotrowska
Redakcja i korekta: Ita Turowicz
Opracowanie graficzne: RED Paweł Brankiewicz
Skład i łamanie: RED Paweł Brankiewicz
Tytuł oryginału: The Utter Relief of Holiness. How God’s Goodness Frees Us from Everything That Plagues Us

Zobacz również

Jak powinniśmy żyć Podstawy etyki chrześcijańskiej

Jak powinniśmy żyć. Podstawy etyki chrześcijańskiej

Czym jest etyka? Jakie znaczenie ma dla chrześcijan? Zaczynając od podstaw, Stanley Grenz prowadzi swoich …

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *