Informacja o Ricku Watkinsie

Drodzy Przyjaciele! Z całą pewnością do większości z was dotarła już informacja o chorobie naszego drogiego Przyjaciela, Ricka Watkinsa. Jak wiecie, Rick jest chory na raka i niestety jest to IV czyli ostatni stopień zaawansowania choroby, co oznacza, że z ludzkiej perspektywy rokowania są bardzo niedobre. Mamy pełną świadomość powagi sytuacji i tego jak wiele pytań może rodzić się w sercu niejednego z nas, pytań, na które niełatwo znaleźć dobre odpowiedzi. Jeśli przykładamy do tej sytuacji ludzką miarę i szukamy logicznych odpowiedzi, to niestety okazuje się, że ludzka logika zawodzi. Ale podobnie jest w przypadku wielu biblijnych historii. Chcociażby historia Jana Chrzciciela wywołuje mnóstwo pytań, na które nie ma racjonalnego wytłumaczenia. W takich momentach jak ten jest tylko jedna logika – gorąca wiara i modlitwa, o to, by Bóg zachował go przy życiu.

Nic nie powinno powstrzymywać nas od takiej modlitwy. Ani zasłanianie się tym, że być może wolą Bożą jest to, by Rick odszedł, bo takie tezy łatwo się stawia, gdy sytuacja dotyka kogoś, z kim nie jesteśmy szczególnie związani. Ale spróbujcie taką tezę postawić jego najbliższym czyli żonie i dzieciom. Nawet jeśli Bóg zamierzył jego odejście w tym momencie, to przecież możemy wołać o zmianę tej decyzji. Tak było z królem Hiskiaszem. Nie chodzi nam o buńczuczne domaganie się czegoś, ale o pokorne, wypływające ze złamanego i kochającego serca wołanie do naszego Taty, aby zachował przy życiu kogoś, kogo kochamy i komu tak wiele zawdzięczamy. Chyba dopiero w wieczności uzmysłowimy sobie, jak wiele dla tego kraju zrobił Rick i jak niezwykły jest wkład całej rodziny Watkinsów w rozwój Bożego Królestwa w tym narodzie. Najbardziej efektywne lata swojego życia oddali nam, Polakom, i uczynili to ze szczerej miłości do Boga i ludzi. Myślę, że każdy kto ich zna, poczytuje to sobie za wielki przywilej.

Na pewno nie może nas przed modlitwą zatrzymać obawa przed zranienim, jakiego człowiek doświadcza, gdy nie otrzymuje takiej odpowiedzi na modlitwę, jakiej by oczekiwał. Tego nie można się bać, bo taki strach nie pozwala nam na pełne zaufanie do Boga. Jest jedna rzecz, której należy się obawiać w takim momencie: nieczułego i niewrażliwego serca, które z obawy przed zranieniem nie chce ponieść czyjegoś brzemienia. Jako liderzy ruchu Polska dla Jezusa zdecydowaliśmy się pojechać do Ricka, by w imieniu polskiego Kościoła modlić się z Rickiem o Boże uzdrowienie. W związku z tym prosimy o modlitwę i post od piątku tj. 29 maja do niedzieli 31. Jeśli macie jakieś odczucia, słowa zachęty, przemyślenia, które uznajecie za ważne, to prosimy byście nam je przysyłali na adres: pdj@jezus.pl. Jesteśmy przekonani, że Bóg mówi do całego Ciała Chrystusa, potrzebujemy wskazówek, by przyjąć właściwą strategię modlitwy. Wierzymy, że możemy liczyć na wasze wsparcie i pomoc.

Liderzy Polska dla Jezusa

Andrzej Nędzusiak
Małgorzata Rycharska
Bogdan Olechnowicz
Jerzy Rycharski
Wiesław Ziemba

Zobacz również

Ewangelizacja Luis Palau

Ewangelizacja – Luis Palau

Zapraszamy do wysłuchania wykładów dr Luisa Palau. Pochodzą one z konferencji poświęconej ewangelizacji. Była ona …

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *