Chrześcijańskie pogrzeby zostały zakazane w niektórych rejonach Chin, ponieważ władze wprowadzają nowe przepisy mające upowszechnić tak zwane „cywilizowane” (czyli świeckie) pochówki.
W prowincji Zheijang pogrzeby mogą odbywać się tylko w budynkach kościelnych oficjalnie uznawanych przez rząd. Osobom duchownym można zezwolić na wizytę w domu rodziny zmarłego, jednak nie mogą prowadzić spotkań modlitewnych ani jakichkolwiek obrzędów religijnych. Jeśli żałobnicy gromadzą się w domu na czytaniu Biblii lub cichym śpiewaniu pieśni, nie może być ich więcej niż 10 osób.
Podobne zasady zostały wprowadzone w innych miejscach. W wiosce znajdującej się w prowincji Hunan urzędnicy zagrozili pewnemu mężczyźnie aresztem, jeśli nie pochowa swojego ojca w świecki sposób. „Mój ojciec był wierzący przez kilkadziesiąt lat” – powiedział syn zmarłego. „Prześladowania religijne dotykają go nawet po śmierci”.
Pamiętajmy w modlitwie o chrześcijanach, którzy po stracie bliskich muszą jeszcze borykać się z dodatkowymi problemami. Niech Pan wszelkiej pociechy pocieszy wszystkich pogrążonych w żałobie wierzących, dając im pokój Boży, który przewyższa wszelki umysł i moc Bożą w czasie słabości (2 Kor 1,3-4; 12,9, Fil 4,7). Módlmy się o mądrość dla przywódców chińskiego kościoła, aby znajdowali najlepsze sposoby pomagania ludziom, których mają w swej pieczy.
Źródła: Bitter Winter, UCA News, Christian Post
za Głos Prześladowanych Chrześcijan