Forum 18 przekazało informację, że baptystyczny pastor Wiaczesław Kalatajewski, zwolniony z początkiem listopada po 8 miesiącach pobytu w więzieniu, otrzymał nakaz opuszczenia swojego rodzinnego miasta, Turkmenbaszy. Jego wniosek o wizę, złożony w celu umożliwienia mu pozostania razem z żoną i dziećmi, został odrzucony przez Urząd Migracyjny i będzie musiał wyjechać z kraju. Kalatajewski jest obywatelem Ukrainy, mimo że urodził się w Turkmenbaszy, gdzie mieszkają również jego rodzice i bracia.
11 grudnia miał polecieć do Moskwy. Władze odmówiły podania powodu jego wydalenia. „Oczywiście, że to ma związek z moją działalnością religijną – powiedział w wywiadzie dla Forum 18. – Wszystko, co przydarzyło mi się od 2001 roku jest z tym związane”. W jego ma¬łym zgromadzeniu nie ma innego pastora.
W maju 2007 r. został skazany na 3 lata obozu pracy za nielegalne przekroczenie granicy 6 lat wcześniej. Po uwolnieniu zmuszano go do podpisania oświadczenia, że nie będzie utrzymywał kontaktów z innymi chrześcijanami, jednak odmówił. Obecny na spotkaniu z nim imam zagroził mu wtedy, że jeśli będzie kontynuował swoją działalność religijną, spotka go coś bardzo nieprzyjemnego.
Módl się za rodzinę pastora Kalatajewskiego. Módl się o kościół w Turkmenbaszy, który zostaje bez przewodnika. Módl się, by znalazł się sposób na powrót pastora do jego rodziny i zboru.
źródło: Głos Prześladowanych Chrześcijan
