Już w pierwszych stuleciach po Chrystusie Kościół rozkwitał na wybrzeżu Morza Śródziemnego w Afryce Północnej do czasu, gdy nadchodzący islam niemal całkowicie go odepchnął. Dziś Kościół znowu rośnie. Open Doors wzmacnia nowych przywódców kościelnych pięcioletnim kursem szkoleniowym, prowadzonym przez pastora Rona*: „Wszyscy uczestnicy szkolenia są dawnymi muzułmanami. To ma wpływ na młodą społeczność.
Największym wyzwaniem jest wyszkolenie nowych liderów.
Nauczam ich naśladowania Jezusa w ich codziennym życiu jako pastorów”. Chrześcijanie doświadczają prześladowań, ale Ron jest zaskoczony ich oddaniem. „Oficjalnie panuje tu wolność wyznania, ale rząd nie dopuszcza nawet do istnienia budynku kościelnego”. Pastor opowiada, że jego sąsiedzi regularnie niszczą okna domu, ponieważ jest chrześcijaninem. Co roku inny pastor (ze względów bezpieczeństwa) chrzci natomiast setki nowych wierzących.
Ron kontynuuje: „Podziwiam w tym młodym Kościele jego pragnienie wzrastania. A może wzrastać tylko wtedy, gdy jest gotowy znosić cierpienie. Pastorzy kochają swój kraj, choć muszą znosić trudności. Ale są dumni z bycia jego obywatelami. To zainspirowało mnie do modlitwy za mój własny kraj. Żyją wśród milionów muzułmanów i modlą się z pasją, aby Bóg zbawił wielu ludzi w ich państwie. W ich modlitwach można usłyszeć naglącą potrzebę. Nauczyłem się od nich gorliwości i tęsknoty, że Boże Królestwo wzrasta mimo wszelkiemu uciskowi”.
Uczestnicy szkolenia są wdzięczni: „Gdy wrócimy do domu, zastosujemy wszystko, czego się tutaj nauczyliśmy”.
za Open Doors
