25 września 2008 roku 43 letni wówczas pastor z Maico w północnej prowincji Guajira został uprowadzony na ulicy przez grupę uzbrojonych rebeliantów. Cieszymy się i jesteśmy wdzięczni, że pastor William Reyes z Kolumbii jest na wolności po prawie 2,5 letnim przetrzymywani. Chociaż Reyes został zwolniony przed kilkoma miesiącami, nie nawiązywał od razu kontaktu ze swoją rodziną. Bał się o ich bezpieczeństwo. O szczegółach oraz okolicznościach, w jakich został uprowadzony, nie chce jeszcze teraz mówić. Trwa śledztwo prowadzone przez prokuraturę.
Żadnego znaku życia
25 września 2008 roku 43 letni wówczas pastor z Maico w północnej prowincji Guajira został uprowadzony na ulicy przez grupę uzbrojonych rebeliantów. Tuż po tym nie dawał żadnego znaku życia. Jego żona Ida i trójka dzieci nie wiedziało, czy on w ogóle jeszcze żyje. Dzień przed jego uprowadzeniem Reyes otrzymał telefon z pogróżkami. Około dwóch tygodni wcześniej nieznajomi grozili mu bronią. Rozwój jego kościoła był najprawdopodobniej solą w oku rebeliantów. Uprowadzenie pastora spowodowało poruszenie w Maicao, także media informowały o tym wydarzeniu. Na początku października 2008 roku wiele kościołów chrześcijańskich zorganizowało pokojową manifestację przemawiającą za jego wypuszczeniem.
Rodzina na celowniku
Po uprowadzeniu Reyes’a grożono także jego żonie Idzie. Nieznajomi domagali się pieniędzy w zamian za szukanie jej męża. Któregoś razu nieznajomy próbował uprowadzić 15 – letnią Nelly na ulicy. Odważna interwencja pewnego członka kościoła zapobiegła jednak temu przestępstwu. Od tego momentu rodzina nie czuje się bezpieczna, dlatego przeniosła się. Z biegiem czasu pogorszyła się ich sytuacja materialna. Open Doors dowiedziało się o problemach rodziny i zaoferowało pomoc.
Służyć Bogu
William, wyuczony rzemieślnik i projektant mebli, chciałby w dalszym ciągu prowadzić kościół i służyć Bogu jako pastor. W jednym z e-mailii do Open Doors pisze: „Jestem tak wdzięczny, że tak wiele braci i sióstr na całym świecie modliło się za mnie. W ten sposób odczułem bliskość Boga i jego głos w mojej duszy”.
Intencje do modlitwy:
Dziękujmy Bogu, że cała rodzina jest znowu razem.
Módlmy się za ich bezpieczeństwo. Chociaż miejsce pobytu rodziny pozostaje tajemnicą, obawiają się kolejnych gróźb.
Módlmy się, aby William oraz jego żona i dzieci zapomnieli o trudach i wydarzeniach lat poprzednich.
ŹródłoOpen Doors
