Jak donosi American Center for Law and Justice, pastor Said Abedini został przeniesiony z okrutnego więzienia Evin w Teheranie do jeszcze bardziej niebezpiecznego więzienia Rajai Shahr w Karadżu, gdzie jego życie będzie stale zagrożone. Pastor Said nie otrzymał pozwolenia na jakiekolwiek odwiedziny i znajduje się obecnie w jednym najbardziej niebezpiecznych oddziałów więzienia Rajai Shahr, gdzie przetrzymywani są brutalni przestępcy, skazani za morderstwa i gwałty.
Loes Bijnen, holenderski dyplomata z ambasady w Teheranie, tak w 2005 r. opisał więzienie Rajai Shahr:
„Rajai Shahr to miejsce, do którego wysyła się więźniów politycznych szczególnie uciążliwych dla władzy. Pobyt tam jest uważany za surową karę. Każdy, kto tam się znajdzie, przestaje być człowiekiem. Znika z oczu nawet aktywistów walczących o prawa człowieka i przedstawicieli mediów. W Rajai Shahr więźniowe polityczni muszą dzielić cele z niebezpiecznymi przestępcami, jak mordercy, gwałciciele i narkomani, którzy bez wahania napadają na innych więźniów. Nie mają nic do stracenia, gdyż wielu z nich i tak zostało już skazanych na śmierć. Na porządku dziennym dochodzi do morderstw czy też przypadków śmierci w niewyjaśnionych okolicznościach”.
Przeniesienie pastora Saida Abediniego do tego więzienia wzbudza najwyższy niepokój i może być postrzegane jedynie jako celowy ruch mający na celu wystawienie go na bezpośrednie zagrożenie życia.
*************
Módlmy się o ochronę, siłę i mądrość dla pastora Saida Abediniego oraz umocnienie dla jego żony i dzieci.
Módlmy się, aby władze Iranu ugięły się pod międzynarodową presją i wypuściły go na wolność.
Módlmy się, aby pomimo prześladowań irańscy chrześcijanie, zwłaszcza ci przebywający w więzieniach, umacniali się w wierze i z wrastającą odwagą głosili ewangelię swoim rodakom.
Przypominamy, że w najbliższą niedzielę 10 listopada przypada Międzynarodowy Dzień Modlitwy za Prześladowany Kościół
Głos Prześladowanych Chrześcijan