Indonezja: Terroryści islamscy zamordowali czworo chrześcijan w placówce Armii Zbawienia

Zgodnie z relacją ocalałych w piątek 27 listopada około 7:30 rano w Tokelemo w Lembantongoa, Nei jadła śniadanie ze swoim mężem Yasą, gdy zobaczyła, że do pobliskiego domu, w którym mieszkał Naki, przyszło około dziesięciu nieznanych ludzi. Zaraz potem ktoś zobaczył, że podejrzani Ali Kalora i Jaka Ramadan z organizacji terrorystycznej Mudżahedini Wschodniej Indonezji (MIT) wchodzą do domu Yasy i każą mu wyjść na zewnątrz.

Pogrzeb ofiar napadu

Mężczyzna wyszedł, Nei szła obok niego. Wtedy jeden z podejrzanych związał Yasę, ściął maczetą i dźgnął go w plecy. Ktoś zobaczył, jak będący w pobliżu domu Yasy jeden z członków MIT dał sygnał świadkom, żeby uciekali. Dzięki temu kilku świadków i dzieci zdołało uciec.

Terroryści podpalili dom Nakiego wraz z nim i jego synem Pedim; zadźgali też ich znajomego z kościoła, Pinu. W sumie podpalili osiem domów, w tym budynek, który służył placówce Armii Zbawienia jako dom modlitwy. Syn Yasy, Ulin, przeżył atak i zgłosił go na policji. Zwierzchnik wsi Lembantongoa, Deki Basalulu, powiedział Benar News, że około 750 osób uciekło z domów i schroniło się w bezpiecznym miejscu około 9 kilometrów dalej.

Policja podejrzewa, że sprawcami piątkowej napaści są lojalni wobec ISIS bojownicy MIT z Poso, ponieważ na miejscu zbrodni widziano lidera tej wyjętej spod prawa grupy, Ali Kalora. Według szefa policji w Sigi, Yoga Priyautama, zorganizowany zespół funkcjonariuszy rozdzielił się i przeprowadził poszukiwania na różnych obszarach, które zgodnie z podejrzeniami mogą być szlakami ucieczki sprawców.

W przeciwieństwie do twierdzenia władz, że atak nie był motywowany religijnie, lecz był „jedynie działaniem MIT, by wypełnić swoje cele i pokazać swoje istnienie”, miejscowi chrześcijanie mówią, że bojownicy MIT dość często kontaktowali się z ich społecznością. Terroryści często prosili kościół o jedzenie, a kościół ich karmił. Podobno terroryści podejrzewali, że społeczność zgłosiła ich obecność policji i dlatego się zemścili.

28 listopada Armia Zbawienia w Indonezji rozesłała komunikat prasowy, w którym potępia ten sadystyczny czyn i wzywa rząd do aresztowania sprawców, podjęcia właściwego działania i wszczęcia dochodzenia, by wytępić przestępczą sieć. 29 listopada przeprowadzono pogrzeb ofiar.

Gina Goh, dyrektor regionalna International Christian Concern w Azji Południowowschodniej, powiedziała: „Doceniamy szybkie działania władz w celu zatrzymania sprawców we wspólnie podjętej operacji, jednak jesteśmy rozczarowani oficjalną retoryką, zgodnie z którą atak nie był motywowany przez religię, a żaden kościół nie został spalony. Mniejszość chrześcijańska w Indonezji od dawna cierpi z powodu dyskryminacji i prześladowań, a indonezyjski rząd nie powinien ukrywać prawdy w imię utrzymania harmonii religijnej”.

Źródło: International Christian Concern
za Głos Prześladowanych Chrześcijan

Zobacz również

Pastor nękany i uwięziony za nawracanie

Od 2020 roku pastor Santosh jest nękany i naciskany przez członków hinduskiej organizacji religijno-nacjonalistycznej RSS. …

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *